Konflikt izraelsko-palestyński
Pociski spadające na domy, ludzie ginący na ulicach – tak wygląda kolejna odsłona izraelsko-palestyńskiego konfliktu, w którym cierpią przede wszystkim niewinni cywile. Huk eksplozji miesza się w nich z krzykami i płaczem dzieci, po tonących w kłębach kurzu wąskich ulicach uciekają zakrwawieni ludzie. Konflikt trwający od ponad 70 lat i odradzający się co pewien czas z nową siłą, nie ma końca.
W piątek 14 maja 2021 miał miejsce kolejny ostrzał rakietowy południowego Izraela ze Strefy Gazy po nocy intensywnych walk. Wcześniej, koło północy, około 160 izraelskich samolotów jednocześnie przeprowadziło atak na sieć tuneli wykopanych przez Hamas pod miastem Gaza. Palestyńczycy w Gazie podają, że izraelskie uderzenie około 500 pocisków artyleryjskich i 50 pocisków pancernych trwało ponad godzinę i spowodowało wiele ofiar. Ministerstwo zdrowia Strefy Gazy przekazało, że liczba ofiar śmiertelnych wśród Palestyńczyków wzrosła od poniedziałku do 115, w tym 28 dzieci i 15 kobiet, a 621 osób zostało rannych. Ugrupowania zbrojne Hamas i Islamski Dżihad potwierdziły 20 ofiar śmiertelnych w swoich szeregach, choć Izrael twierdzi, że liczba ta jest znacznie wyższa. W Izraelu zginęło 7 osób, w tym 6-letni chłopiec. Poprzednie podobne zbrojne konflikty, włącznie z konfliktem w 2014 roku, ograniczały się w dużej mierze do działań w Strefie Gazy i na przygranicznych terytoriach Izraela. Teraz jednak od 10 maja 2021 walki i rozruchy rozlewają się na znacznie rozleglejsze tereny.